Cytuj:
Fotoradary znikną z al. Solidarności. Ale to nie takie proste
Dlaczego na al. Solidarności w Kielcach nie zostały jeszcze zlikwidowane stare fotoradary? - dopytuje czytelnik. Drogowcy zapewniają, że to kwestia czasu.
Na dwa fotoradary w szarych obudowach ustawione w rejonie szkoły podstawowej nr 15 oraz Bocianka zwrócił uwagę pan Paweł. Zgodnie z przepisami do końca czerwca powinny one być przemalowane na żółto i odpowiednio oznakowane. Tak się jednak nie stało. - Te fotoradary wkrótce zostaną zdemontowane, bo Inspekcja Transportu Drogowego, która jest teraz operatorem tego typu urządzeń, nie była zainteresowana ich przejęciem - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Tłumaczy, że demontaż nie jest wcale taki prosty. - Te dwa maszty to nie atrapy, tylko urządzenia, które faktycznie działały. Dlatego demontaż powinien być przeprowadzony w taki sposób, żeby ich nie zniszczyć, a z tym jest problem techniczny. Zajmująca się tym firma dostała już zlecenie i to kwestia czasu - mówi rzecznik.
Skąd taka ostrożność przy demontażu tych urządzeń? - Przepisy się zmieniają i niewykluczone, że fotoradary znów będą potrzebne. Trafią więc do magazynu - odpowiada Jarosław Skrzydło.
gazeta.pl